Mniejsze ryzyko kontuzji, większy komfort treningu oraz szansa na osiągnięcie lepszych wyników. Te wszystkie korzyści może uzyskać każdy biegacz i to bez nadmiernego wysiłku. Wystarczy tylko przeprowadzić odpowiednią rozgrzewkę.
Jak dobrze rozgrzać się przed bieganiem?
Kompleksowość, odpowiednia technika i poważne podejście – na tych trzech filarach oparty jest sukces każdej rozgrzewki, w tym tej przed treningiem biegowym. W jej czasie można wykonywać takie ćwiczenia, jak:
- Rozciąganie mięśni – odpowiedni streching minimalizuje ryzyko kontuzji, a przy tym może pozwolić osiągnąć lepsze wyniki. Rozciągnięte mięśnie sprawiają bowiem, że zasięg ruchów jest większy.
- Wymachy ruch i nóg – to faza pośrednia pomiędzy rozciąganiem a ćwiczeniami o bardziej dynamicznym charakterze.
- Bieg w miejscu – to dobry pomysł na ostatnią fazę rozgrzewki, który pozwoli przygotować się organizmowi do treningu właściwego.
Rozgrzewka powinna być odpowiednio długa, a kolejne jej elementy powinny być wykonywane z coraz większą intensywnością. Między poszczególnymi ćwiczeniami warto też robić krótkie przerwy.
Po co się rozgrzewać?
Podróż samochodem rozpoczyna się na pierwszym biegu, a dopiero później wrzuca się te wyższe. Podobnie jest z wysiłkiem fizycznym, takim jak bieganie. Na początku trzeba więc zacząć od rozgrzewki, która stopniowo przygotuje organizm do intensywnego wysiłku.
Jeśli nie lubi się rozgrzewać, to warto spojrzeć na nią przez pryzmat korzyści, jakie ona niesie. Mniejsze ryzyko urazów, czy też osiąganie lepszych wyników to jedne z nich. Warto też brać przykład z zawodowych sportowców, którzy zawsze przykładają się do przeprowadzenie długiej i intensywnej rozgrzewki. Rozgrzewka wcale nie musi być nudna. Wręcz przeciwnie, gdyż w przeciwieństwie do treningu biegowego może być bardzo różnorodna.